Moje pierwsze wrażenie było takie samo, jak Twoje, Henryku Ale to drzewo było chore... W tekście nad zdjęciami (w poscie na listę comet-ml, o ile pamiętam, też) jest wyjaśnienie. a i na ostatnim zdjęciu to widać - drzewo już wyraźnie próchniało. John Drummond po prostu wykonał wcześniej to, co i tak zrobiłaby sama natura (i to chyba w niezbyt odległej przyszłości...)