RS Ophiuchi w 10 dni po zaobserwowaniu wybuchu.
Tego wybuchu można się był spodziewać. 2.06.2003 założyłem
wątek, w którym sugerowałem zinteresowanie się tą nową porwotną gdyż "lada moment" może wybuchnąć. Sam, przy każdej ocenie pobliskiej cefeidy Y Oph, sprawdzałem czy coś dzieje się z RS.
I zaledwie nieco ponad 2.5 roku od tego wątku stało się! Po zakończonym w połowie stycznia okresie nieobserwowalności obserwatorzy AAVSO wykonali kilkanaście ocen jasności RS Oph. Nic szczególnego, oceny wahały się pomiędzy 10.4 - 11.0 mag. Ostatnią z tych ocen (11.0 mag) wykonał Norweg B.H. Granslo 12.02.2006 o 5:02 UT.
Jako zagorzały miłośnik gwiazd zmiennych mogę tylko wyobrazić sobie co czuł Japończyk H. Narumi, który 12.02.2006 o 19:53 UT (w Japonii to było akurat nad ranem) w 5 cm szukaczu dojrzał RS Oph i ocenł jej jasność na 4.5 mag! Pół godziny później inny Japończyk K. Kanai oceniał jasność nowej powrotnej na 4.4 - 4.6 mag. W Europie pierwszy dostrzegł wybuch Niemiec W. Renz 13.02.2006 o 5:54 UT (4.8 mag).
Niestety nie znalazłem danych co działo się pomiędzy 10.02 5:02UT a 12.02 19:53 UT, co pozwoliło by bliżej określić moment wybuchu.
Od zanotowania maksymalnej jasności upłynęło juz 10 dni. W tym czasie jasność RS Oph zmalała już o 3 mag co widać na załączonych wykresach.
Szkoda, że fatalna pogoda w Polsce uniemożliwiła obserwatorom pełne włączenie się w obserwacje fazy najszybszego spadku jasności nowej po wybuchu.