Odkrycie rzeczywiście ciekawe, a nam pozostaje poczekać trochę, aż kometa będzie uprzejma zaprezentować się na północnej pólkuli. Cóż, to może być kometarna wiosna.
Nareszcie!
Co do dra G.P.
- siedzi sobie wygodnie w Wa-wie i przegląda obrazy wykonane w ramach polsko-amerykańskiego programu ASAS
http://www.astrouw.edu.pl/~gp/asas/asas.html - warto obejrzeć stronkę. Zwłaszcza, że w dużej mierze dotyczy interesującej nas tematyki gwiazd zmiennych
Mnie zastanawia natomiast pewien fakt, Jurku. Odkrycia tego dokonał dr Pojmański "tradycyjnie", tzn. właśnie przeglądając obrazy uzyskane za pomocą detektorów działających w obserwatorium (polsko-amerykańskim) w Chile. Piszę"tradycyjnie", bo to nie pierwsze odktrycie komety przez Pojmańskiego - ostatnie dokonane zostało dokładnie tak samo (bodajże wrzesień 2004, ale moja pamięć jest nieco zawodna, więc data niekoniecznie może się zgadzać) , ale kometę nazwano nie "Pojmański", a ASAS (jak te, odkryte w ramach innych programów: LINEAR, NEAT, itd.), o czym na liście dyskusyjnej comets-ml pisał wtedy nasz wspólny znajomy
Michał Drahus. Bardzo mnie ciekawi jak to właściwie jest z tym "nazywaniem" komet (Tak, reguły znam, ale odnoszę wrażenie, że nie zawsze zgodnie z nimi się postępuje), bo na dobrą sprawę kometa ta powinna się nazywać... Pojmanski 2