Kilkanaście lat obserwacji wizualnych (z różnym wprawdzie natężeniem) gwiazd zmiennych spowodował, że zaczęły interesować mnie również techniki CCD. Każdy przecież co jakiś czas chce zasmakować czegoś innego. Poza tym „fotometria CCD” brzmi tak „dumnie” … żeby nie powiedzieć „profesjonalnie” . Niestety dedykowane do astro kamery CCD nadal są dość kosztowne. Ja na początek postanowiłem wykorzystać do tego typu pomiarów Canona EOS 350D.
Mój podstawowy sprzęt fotometryczny w chwili obecnej to:
- Tair 4,5/300,
- Canon EOS 350D unmod.,
- SW EQ6 SynTrek.
Okazuje się, że stabilność matrycy Canona jest zbyt mała by próbować stawać w rzędzie z obserwatorami posiadającymi dedykowane CCD, jednakże już pierwsze testy wykazały, że dokładność/rozrzut takich pomiarów w dobrych warunkach pogodowych jest i tak nie mniejsza niż obserwacji wizualnych , tj. około +/-0,05 mag (Rys.1).
Rys.1. Test fotometrii (gwiazda HD236353).
Gwiazda: HD236353, SAO21245 BD+57 39
Jasność V: 8.53 mag
Wskaźnik barwy: 0,68
Typ widmowy: G5
Na pierwszy bój z obecną konfiguracją sprzętową wybrałem kilka popularnych gwiazd zaćmieniowych typu EA: RZ Cas, TV Cas, TW Cas oraz IZ Per.
Oto zastosowana przeze mnie technika pomiarów:
- w trakcie zaćmienia serie ekspozycji 30-60 sek (w zależności od jasności gwiazdy obserwowanej), co 5-10 minut ( w zależności od „szybkości” gwiazdy), ISO 400, rejestracja w formacie RAW,
- obróbka: konwersja na format FIT, od każdej klatki odjęty DARK,
- pomiar w FIT za pomocą programu TeleAuto, jasności gwiazd porównania z AAVSO Chart’s dla obserwacji wizualnych (jasność V).
I co z tego wyszło? A to co poniżej:
Rys.2. Fotometria zaćmienia gwiazdy RZ Cas (EA) z dnia 20.08.2009 r.
Rys.3. Fotometria zaćmienia gwiazdy TV Cas (EA) z dnia 24.08.2009 r.
Rys.4. Fotometria zaćmienia gwiazdy TW Cas (EA) z dnia 26.08.2009 r.
UWAGA: Podczas tej sesji występowały zmienne i nie najlepsze warunki obserwacyjne, było mglisto, po niebie chwilami przemykały obłoki, obiektyw zaparowywał, po kilkunastu minutach kapitulował nawet odrośnik.
Wpływ takich warunków odbił się na uzyskanych wynikach. Dlatego też przeprowadziłem z tej sesji test na jednej z gwiazd porównawczych (Rys.5).
Rys.5. Test fotometrii w warunkach mgły z dnia 26.08.2009 r. (gwiazda SAO12436)
Gwiazda: SAO12436 BD+65 291
Jasność V: 9.1 mag
Wskaźnik barwy: 0,26
Typ widmowy: B8
Rezultat: rozrzut pomiarów przekracza tym razem +/-0,1 mag. To 2 razy więcej niż w warunkach dobrych (Rys.1).
Ok., lećmy dalej…….
Rys. 6. Fotometria zaćmienia IZ Per (EA) z dnia 01.09.2009 r.
UWAGA: Księżyc bliski pełni.
Podsumowanie, czyli… czy było warto?
Zaprezentowany materiał to zaledwie 4 sesje fotometryczne 4-ech gwiazd zaćmieniowych. Wydaje mi się jednak, że uzyskane wyniki są zachęcające, a na pewno można je jeszcze poprawić. Zapewne do zwiększenia dokładności pomiarów przyczyniłoby się zmodyfikowanie samego Canona poprzez wymianę filtra UV przed matrycą na IR. Nie bez znaczenia są również same techniki obróbki zdjęć i pomiaru, nad którymi muszę sporo popracować.
Czy warto zatem bawić się w fotometrię Canonem? Według mnie TAK. Zdecydowanie TAK. Gwarantuję, że daje to niezmiernie dużo satysfakcji ze zrobienia sensownie czegoś co na pierwszy rzut oka wydawałoby się bezsensowne. Poza tym jest to dobry wstęp i trening do prawdziwej fotometrii CCD, na którą niewątpliwie za kilka lat i dla mnie przyjdzie czas.
Dla bardziej zainteresowanych nieco szerszy opis na stronie http://www.astronomica.pl/ccd.html
Pozdrawiam