Akcja Rufa się kończy, tymczasem w okres widoczności w Polsce weszła miryda o najkrótszym znanym nam okresie - T Cen. Niestety u nas na północy wspina się ona zaledwie 2 stopnie z hakiem nad horyzont, na południu może być nawet 5 stopni. Za kilka dni, gdy Łysy nie będzie przeszkadzał w pierwszej połowie nocy, najlepiej ją obserwować w okolicach godziny pierwszej w nocy, zaś za miesiąc około 22ej.
Centaura należy szukać pod Hydrą, a tej pod Panną, w której teraz świeci jasno Jowisz.
Poniżej przedstawiam orientacyjną mapkę okolic z dojściem od jednej z najjaśniejszych miryd - R Hya. Po drodze można zahaczyć o jasną galaktykę oraz o kilka innych miryd. Mapki z gwiazdami porównania dla R Hya i T Cen są na AAVSO, tu zaznaczyłem tylko kilka dla T Cen, chociaż jest szansa, że obecnie one wystarczą.
Próbowałem złapać T Cen przed rokiem i dwoma laty, niestety bez powodzenia, ale jak wiadomo - do trzech razy sztuka. Czyli tym razem się uda. Ciekawe komu jeszcze?