To przykre, że miałeś z nimi kłopoty
W moim przypadku nie było żadnych kłopotów natury formalnej - napisałem im, że wykonałem kilka obserwacji, mając zamiar je wysłać do AAVSO i w związku z tym poprosiłem o nadanie kodu (observer initials). Odpowiedź przyszła na drugi dzień (zresztą w bardzo miłym tonie
) z nadanym mi kodem. Zakodowałem swoje obserwacje i wysłałem. Kilka razy musiałem poprawiać, zanim wreszcie serwer to przyjął - na początku było to trochę frustrujące, zanim "załapałem" na czym polegały moje błędy.
Mniej więcej rok temu miałem kłopoty techniczne - po prostu nawalił mi program obsługujący pocztę - w "elementach wysłanych" listy były, a okazało sie, że wcale nie były wysłane !!! I teraz pocztę (raporty również) - wysyłam bezpośrednio z serwera pocztowego.
Teraz dalej im wysyłam - w pisaniu wykorzystuję wcześniejsze raporty, kopiując daną gwiazdę, poprawiam jedynie JD, ocenę i ewentualne gw. porównania. Jeżeli potwierdzenie przyjdzie od razu - to OK, jak są błędy - poprawiam je w pliku tekstowym, potem plik ten kopiuję do treści listu (opcję HTML wyłączam) i wysyłam. Po 5 minutach mam odpowiedź - jak jest OK, to zapisuję plik tekstowy z zachowaniem zmian.
Po prostu wykorzystuję serwer AAVSO jako narzędzie do sprawdzania błędów formalnych w moich raportach - jak do wszystkich wysłanych raportów w danej serii otrzymam potwierdzenie - wtedy daną serię raportów wysyłam do SSW, wiedząc, że są juz sprawdzone i nie powinno być już niespodzianek przy imporcie moich ocen do naszej bazy.
Zreszta gdybyś miał problemy i chciał znowu wysyłać raporty do AAVSO - pisz do nich - obecny asystet techniczny- Gamze Menali - sympatyczna Turczynka, zawsze starała się mi pomóc; w tamtym okresie wysłałem raporty do Niej i wprowadziła je do bazy.